19.05.2017, 22:32
Po osiemnastej zgarniałem rójkę z dość sporego krzaka dzikiej róży i zastanawiam się, czy to moja, czy jakiś element napływowy. Jeszcze w południe w moich ulach trwała normalna robota, nosiły pyłek. Przegląd planowałem w sobotę i teraz się zastanawiam, czy cieszyć się z powiększenia pasieki, czy rozpaczać po stracie wiosennego miodu.