Dodam cytat z ojca Warre, którego aktualnie czytam:
Cytat:One might argue that because with this method the honey would be harvested from combs that had contained brood and would thus always contain pollen, its quality would be poorer. But in the People's Hive, most of the pollen disappears with the brood. Only a little remains as is found in all hives, even in supers where there has been no brood.
As for combs that have contained brood, they only change the taste or the colour of the honey when they are black and spongy, because a fermentation has developed. But if our method is carefully followed such comb never occurs. Its place it taken by comb that is light-brown [blond foncé: – nearly the colour of hazelnut, Tr.] and with greater ease.
Cytat:Można argumentować, że ponieważ tą metodą zbiera się miód z plastrów, które zawierały czerw, a zatem zawsze także pyłek, jego jakość byłaby gorsza. Ale w Ulu Ludowym większość pyłku znika razem z czerwiem. Tyle, ile pozostaje, znaleźć można we wszystkich ulach, nawet w nadstawkach, gdzie nie doszło do czerwienia.
Co do przeczerwionych plastrów, zmiana smaku lub koloru miodu ma miejsce, gdy są one czarne i gąbczaste, ponieważ doszło do fermentacji. Ale jeśli nasza metoda jest starannie utrzymywana, takie plastry nigdy się nie pojawią. Ich miejsce zostaje zajęte przez plaster koloru jasnobrązowego [blond foncé: - prawie kolor orzecha laskowego, Tr.] i z większą łatwością.
Jego książeczka objaśnia podstawy pszczelarstwa naturalnego w bardzo prosty sposób. Coraz bardziej mi się to podoba
(14.11.2016, 07:36)flamenco108 napisał(a): Jego książeczka objaśnia podstawy pszczelarstwa naturalnego w bardzo prosty sposób. Coraz bardziej mi się to podoba
NO widzisz Krzyśku. Dlatego Ci pisałem kiedyś, że "oni" wszyscy mówią o pewnych zasadach, a każdy przedstawia swój - inny - typ gospodarki. Ty szukałeś gotowych rozwiązań, znalazłeś Kirka i "rzuciłeś się na niego" (ja rzecz jasna nie neguję mądrości i zasad Kirka - żeby była jasność ). a tymczasem świat pszczelarstwa naturalnego jest pełen różnych ciekawych i przyjaznych dla pszczół i pszczelarza rozwiązań. Ważnych jest tych kilka zasad, a reszta to już gospodarka, którą każdy ustawia pod siebie (pszczołę, ul, preferencje osobiste, pożytki, potrzebę większego czy mniejszego grabienia pszczół itp itd).
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote "
Cytat:"Można argumentować, że ponieważ tą metodą zbiera się miód z plastrów, które zawierały czerw, a zatem zawsze także pyłek, jego jakość byłaby gorsza."
To musiałby być argumenty dyletanta. Pierzga jest jedną z najcenniejszych rzeczy. Czerw mogę zrozumieć bo tym to już mało kto wie w PL czy we Francji. Czy będzie zjedzona razem z plastrem czy dostanie się podczas rozdrabniania i wyciskania do produktu to będzie jedną z najlepszych rzeczy.
(14.11.2016, 08:24)MrDrone napisał(a): a tymczasem świat pszczelarstwa naturalnego jest pełen różnych ciekawych i przyjaznych dla pszczół i pszczelarza rozwiązań. Ważnych jest tych kilka zasad, a reszta to już gospodarka, którą każdy ustawia pod siebie (pszczołę, ul, preferencje osobiste, pożytki, potrzebę większego czy mniejszego grabienia pszczół itp itd).
Mnie się to wszystko w głowie układa. Widzisz, np. jeszcze nikt tak przekonująco nie przedstawił mi całej koncepcji unikania przeszkadzania pszczołom. Zatem jest to dla mnie cały temat do przemyśleń. Znajszłem nawet na necie fajny filmik z panią, która uprawia coś jak hands-off bkpn:
Miód odbiera dopiero na wiosnę, zatem w momencie, kiedy pszczoły zaczynają sobie zbierać następny i prawdopodobnie najmniej im to szkodzi (podobnie jak Łazutin). Zasklep ciemny, wielobarwny, pszczoły bzykają zadowolnione. A koszt ula też przemawia do wyobraźni.
W macierzakach na korpusach 5' ramkowych (które po rzepaku startują na trzech ramkach ) kiedy rodzina osiągnie stan gniazda 15 ramek,przestaję zaglądać do gniazda,tzn spoglądam tylko z góry czy jest czerw.
dodaje korpus z węzą, miedzy gniazdo a modnie (czyli zwiększam gnaiazdo o 1/4 )
pszczoły odbudowują to w bardzo szybkim tempie(o wiele szybszym niż dając korpus na dół lub na górę gdzie zdaża im się czasami wcale nie zainteresować ,i cokolwiek budować.)
Wolę jednorazowo podać korpus niż kilkakrotnie dodawać ramki.
W najsilniejszych rodzinach dawałem takie 1/4 kilkakrotnie ( jedna dostała 3x czyli 15 ramek.
Natomiast z rodzinami na 10 ramek sposób ten nie sprawdza się ,ponieważ moje kundelki nie dochodzą do ,takiej siły żeby jednorazowo odbudować 1/2 gniazda czyli dodatkowe 10 ramek.
Zbieram się żeby napisać jakiś dłuższy post o moich 5' taka konstrukcja na 5-6 korpusów wygląda jak typowy pień.
(13.11.2016, 17:02)Borówka napisał(a): Na forum TF Beekeeping dotarłem do informacji, ze ponoć ktoś znał ponoś jakiegoś pszczelarza który miał 40 letnie plastry.
Gdzie je trzymał? W ciekłym azocie?
Ale bzdety, każdy kto trzyma pszczoły choć lat kilka Ci napisze że to banialuki na resorach bo po trzech sezonach w pudle dadant 12 ramkowym bez wymiany węzy rodzina wypiernicza w siną dal. Twoje słabiaki po 4 góra.
(15.11.2016, 17:53)Borówka napisał(a): W przyszlym roku beda mialy 4 lotnie i zobaczymy czy uciekna. Moze twoje Buckfasty w Dadancie uciekaja a w innych nie. Moze to wina Dadant System.
Wysłane z mojego GT-P3100 przy użyciu Tapatalka
Przelicz ilość ramek,składanych jaj przez matkę w sezonie i ilość pokoleń ,wielkość pudła i nie piernicz. Takich głupot bo tylko ten co pszczół nie miał może w te banialuki wierzyć.
(15.11.2016, 18:03)Borówka napisał(a): Marbercie Ty masz dlugo pszczoly a, wedlug mnie, piszesz czesto banialu wiec bezpiecznie bedzie nie uznawac tej rzekomej zaleznosci za sluszna.
Wysłane z mojego GT-P3100 przy użyciu Tapatalka
Z Twego punktu widzenia tak jest pewnie.
Uznajmy że te ramki 40 letnie to prawda, ile ramkowy leżak dadanta by musiał być tak na mój gust 80 ramkowy.
(13.11.2016, 17:02)Borówka napisał(a): Na forum TF Beekeeping dotarłem do informacji, ze ponoć ktoś znał ponoś jakiegoś pszczelarza który miał 40 letnie plastry.
Gdzie je trzymał? W ciekłym azocie?
Ale bzdety, każdy kto trzyma pszczoły choć lat kilka Ci napisze że to banialuki na resorach bo po trzech sezonach w pudle dadant 12 ramkowym bez wymiany węzy rodzina wypiernicza w siną dal. Twoje słabiaki po 4 góra.
Robert spoko. Znam pszczelarza, co w skrzyni trzyma plastry przeszlo 30 lat. Nie wiem po co, bo juž to na pewno sama siarka, ale sa.
Tak na serio, widzial ktoš juž w przyrodzie, w naturze, u dzikich pszczol, czarne plastry? Zapewniam was, že nie! Ješli sie myle, to chetnie skoryguje me podejšcie do tej sprawy.
(13.11.2016, 17:02)Borówka napisał(a): Na forum TF Beekeeping dotarłem do informacji, ze ponoć ktoś znał ponoś jakiegoś pszczelarza który miał 40 letnie plastry.
Gdzie je trzymał? W ciekłym azocie?
Ale bzdety, każdy kto trzyma pszczoły choć lat kilka Ci napisze że to banialuki na resorach bo po trzech sezonach w pudle dadant 12 ramkowym bez wymiany węzy rodzina wypiernicza w siną dal. Twoje słabiaki po 4 góra.
Robert spoko. Znam pszczelarza, co w skrzyni trzyma plastry przeszlo 30 lat. Nie wiem po co, bo juž to na pewno sama siarka, ale sa.
Może się przydadzą ? Najpewniej na mniud sekcyjny. Pycha, królewski
(13.11.2016, 17:02)Borówka napisał(a): Na forum TF Beekeeping dotarłem do informacji, ze ponoć ktoś znał ponoś jakiegoś pszczelarza który miał 40 letnie plastry.
Gdzie je trzymał? W ciekłym azocie?
Ale bzdety, każdy kto trzyma pszczoły choć lat kilka Ci napisze że to banialuki na resorach bo po trzech sezonach w pudle dadant 12 ramkowym bez wymiany węzy rodzina wypiernicza w siną dal. Twoje słabiaki po 4 góra.
Robert spoko. Znam pszczelarza, co w skrzyni trzyma plastry przeszlo 30 lat. Nie wiem po co, bo juž to na pewno sama siarka, ale sa.
A ja użyłem w tym sezonie takich 30-letnich ramek, prosto z magazynu wujka. Najsampierw je opalaliśmy i skrobaliśmy na ciepło, ale potem już nam się nie chciało. Ale wosk był tylko na jednej z nich - chrupał jak stary fornir
Boleslav
Tak na serio, widzial ktoš juž w przyrodzie, w naturze, u dzikich pszczol, czarne plastry? Zapewniam was, že nie! Ješli sie myle, to chetnie skoryguje me podejšcie do tej sprawy.
[/quote]
Już czytając forum nie skrygowałeś podejścia do sprawy?
Bernhard Heuvel ma wiele lat ul Warre nieruszany 100% rece precz od pszczelarstwa i sa tam czarne plastry. Pokazywalem. Dee Lusby w tym watku wyzej gospodarzy na czarnych plastrach TF. Jest filmik.
(15.11.2016, 19:00)Borówka napisał(a): Bernhard Heuvel ma wiele lat ul Warre nieruszany 100% rece precz od pszczelarstwa i sa tam czarne plastry. Pokazywalem. Dee Lusby w tym watku wyzej gospodarzy na czarnych plastrach TF. Jest filmik.
Wysłane z mojego GT-P3100 przy użyciu Tapatalka
Czyli pszczelarstwo TF to nie to same co naturalne? Tak mi wychodzi.
To Ty podawales przyklad koloni ktora non stop zasiedlala wielka dziuple iles tam kilkanascie lat. Co mialobyc rzekomo dowodem, ze tylko silne rodziny maja sens. To co Sw. MIkolaj wymienial jej tam plastry czy jak? Sam sobie przeczysz kolego.
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote "
(15.11.2016, 19:09)Borówka napisał(a): To Ty podawales przyklad koloni ktora non stop zasiedlala wielka dziuple iles tam kilkanascie lat. Co mialobyc rzekomo dowodem, ze tylko silne rodziny maja sens. To co Sw. MIkolaj wymienial jej tam plastry czy jak? Sam sobie przeczysz kolego.
Wysłane z mojego GT-P3100 przy użyciu Tapatalka
Przyjacielu! Znowu ci napisze sic z pokora, a prawdziwie. Polecam poglebič wiedze o pszczole žyjacej w natuře, to porozumiesz procesom zachodzacym w nich. Przestaniesz w tedy zachwycač sie starymi, czarnymi, plastrami.
To, že ktoš je ma w ulu, nie znaczy, že to naturalne i tym samym normalne! W mym przykladzie dlugoletniej koloni, ktora wspomnialeš, starych plastrow nieznaleziono! Czy Sw. Mikolaj wymienil? A može coš do ciebie jeszcze niedotarlo?
Kuba, Bolesław "wie, ale nie powie! myśl, dzieciaku!"
toż to przecież mądrość dziejowa przemówiła przez naszego forumowego kolegę z Czech, a do Ciebie nie dotarło!
myśl, a sam odkryjesz!
Obserwuj pszczoły w naturze, a się zorientujesz!
dobrze, że jest Bolesław, bo on pokazuje nam właściwą drogę niczym kompas!
edit.
ps. tak sobie pomyślałem, że może warto by rozważyć kolegę Bolesława na honorowego członka stowarzyszenia, za nietuzinkowy wkład w pszczelarstwo naturalne na ziemiach polskich...
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote "
(15.11.2016, 19:42)Krzyżak napisał(a): Pierw wzięlim Dobrawę a teraz chcesz Bolesława ?
Jaka plaga tym razem na nas spadnie
plaga mądrości, wiedzy, doświadczenia i sukcesów pszczelarskich
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote "