25.08.2017, 11:01
witam, witam i o zdrowie pytam

Przedstaw się
|
25.08.2017, 11:01
witam, witam i o zdrowie pytam
![]()
02.09.2017, 08:58
Witam.
Mam na imię Adam. Pszczołami zainteresowałem się w zeszłym roku (zaczęło się od szerszeni). Trafiłem na stronę Wolnych Pszczół i w dużej mierze pod waszym wpływem postanowiłem nie leczyć. W zeszłym roku kupiłem 2 pierwsze roje. Na chwilę obecną mam 13 rodzin na 2 pasieczyskach. Matki (za wyjątkiem 2 kupionych ratunkowo u Łysonia) własne. Pszczelarze na ramce wielkopolskiej ( w większości 1/2). Pozdrawiam ciepło....
Uzależniony od zapachu z ula...
02.09.2017, 09:19
(02.09.2017, 08:58)Adam1969 napisał(a): Witam. Cześć Adam. Szybko rozmnożyłeś się. Z dwóch na trzynaście, nieźle ![]()
== Apibus ibi mel? Buhahaha! ==
02.09.2017, 10:00
Witaj w gronie
![]()
02.09.2017, 10:20
(02.09.2017, 08:58)Adam1969 napisał(a): Witam. Witamy... warto zaglądać na forum i czytać co się da. Aby wiosną było też tak dobrze.
02.09.2017, 11:29
(02.09.2017, 09:19)flamenco108 napisał(a):(02.09.2017, 08:58)Adam1969 napisał(a): Witam. Tak samo wyszło ![]() Forum oczywiście czytam uważnie, no i wasze blogi. Dzięki za bardzo dużo informacji dla nowicjusza.
Uzależniony od zapachu z ula...
08.09.2017, 09:03
Witajcie, jestem Karolina. Trochę zaraziłam się tą pasją od wujka i dopiero raczkuję w tym temacie, ale mam plan żeby za 2 lata mieć własne pszczoły.
08.09.2017, 09:08
(08.09.2017, 09:03)karolinka777 napisał(a): Witajcie, jestem Karolina. Trochę zaraziłam się tą pasją od wujka i dopiero raczkuję w tym temacie, ale mam plan żeby za 2 lata mieć własne pszczoły. No to sobie trochę poczekasz ![]()
== Apibus ibi mel? Buhahaha! ==
08.09.2017, 09:36
Witaj. Plan długofalowy. Może go zweryfikuj i odłóż 400 zł na rodzinkę na wiosnę, albo od wujka załatw.
08.09.2017, 21:38
Można jeszcze taniej. Załatw ze 2-3 stare korpusy. Powieś na drzewie w kwietniu wg zaleceń z wątku o rojowabikach i może same się złapią
![]()
18.09.2017, 20:46
Witam mam na imię Robert obecnie posiadam jedną rodzinę pszczelą i ciągle się uczę i dla tego tu jestem żeby moc zapytać w razie gdybym miał jakieś wątpliwośći
19.09.2017, 05:05
Witaj Roni. To tak jak ja
![]()
11.10.2017, 19:41
Witajcie.
Jestem Marek. Mieszkam w Poznaniu i planuję zacząć pszczelarzenie. Zastanawiam się nad kupnem 10 uli i postawienie ich pod Poznaniem , ale z tego co mi znajoma mówiła to lepiej na wiosnę dopiero. Nie wiem czy na początek nie za dużo uli czy to nie będzie rzucenie na głęboką wodę. Oczywiście planuję leczyć naturalnie. Na razie dużo czytam i oglądam filmów. Ale to nie to samo co na żywo.
11.10.2017, 19:45
(11.10.2017, 19:41)terran napisał(a): Witajcie.Cześć Marek. Też nie wiem, czy 10 na początek to dużo, czy mało. Po tyle właśnie wystartowaliśmy w zeszłym roku z bratem. I strata bardzo bolała potem. Wzór jest jasny i sam musisz wybrać: dużo rodzin - większa szansa na sukces, ale i większy ból przy stratach. I faktycznie, teraz to już trochę późno na kupowanie, lepiej się rozglądać przez zimę i kupić przezimowane rodziny na wiosnę.
== Apibus ibi mel? Buhahaha! ==
11.10.2017, 19:46
(11.10.2017, 19:41)terran napisał(a): Witajcie. Witaj. Myślę, że 10 na początek to w sam raz. Szczególnie jak będą stały w jednym miejscu. Na wiosnę lepiej niż teraz. Będziesz miał też cały sezon, żeby je poprowadzić PN bo pewnie kupisz pszczoły leczone standardowo.
12.10.2017, 07:40
Witaj,
skąd spod Poznania jesteś? Jeżeli zamierzasz leczyć naturalnie nie jest powiedziane, że zaraz będziesz miał straty, nie słuchaj poprzedników ![]()
12.10.2017, 10:08
(12.10.2017, 07:40)MN napisał(a): Witaj,Bardzo mądrze powiedziane. Myślcie sami....nie powielajcie błędów innych. Sami twórzcie swoją rzeczywistość i na nic nie patrzcie.......batem po pęcinkach i wio..wio!!! Pozdrawiam wszystkich nowych najlepiej jak się da czyli: WITOJCIE! Harnaś
12.10.2017, 11:41
(12.10.2017, 07:40)MN napisał(a): Witaj, Ja mieszkam w Poznaniu, ale pszczoły będą w Swadzimiu - jakieś 15 min autem ode mnie. Planuję tylko naturalnie leczyć... widziałem, że Tomek Stańczuk leczy winem z propolisem do tego kiszonki na wzmocnienie, ktoś inny chrzanem itd. Zobaczymy co będzie najlepsze... może czosnek? Niestety oferta sprzedaży pszczół (11 uli), które chciałem kupić jest już nie aktualna. Szukam dalej ...
12.10.2017, 11:56
Łooo trochę poczytaj kolego, a wina się napij, czosnkiem kiełbasę dopraw i z tym chrzanem wszamaj. Nie idź tą drogą.
Daleko do mnie nie masz, więc wiosną zapraszam na pasiekę. Może jeden ul w promocji się dla Ciebie znajdzie ![]()
12.10.2017, 12:01
(12.10.2017, 11:41)terran napisał(a): Ja mieszkam w Poznaniu, ale pszczoły będą w Swadzimiu - jakieś 15 min autem ode mnie. Planuję tylko naturalnie leczyć... widziałem, że Tomek Stańczuk leczy winem z propolisem do tego kiszonki na wzmocnienie, ktoś inny chrzanem itd. Zobaczymy co będzie najlepsze... może czosnek? O czosnku coś tam czytałem nawet w starym Pszczelarstwie. Stosowało się. Wiem, że np. dla ludzi taka kuracja mocną tynkturą na czosnku jest całkiem silna jak na zielarskie metody. Aczkolwiek jak wszystko ma i swoje wady: działanie bakteriobójcze. Więc trzeba rozważyć plusy i minusy. Z pewnością jednak metoda mniej zła ogólnie niż akarycydy i pestycydy. Co do stosowania różnych technik leczniczych "naturalnych" zapraszam do lektury tego działu: http://forum.wolnepszczoly.org/forumdisplay.php?fid=41
12.10.2017, 12:56
(12.10.2017, 11:56)MN napisał(a): Łooo trochę poczytaj kolego, a wina się napij, czosnkiem kiełbasę dopraw i z tym chrzanem wszamaj. Nie idź tą drogą. Z miłą chęcią wpadnę i się czegoś nauczę. Poczytam trochę teraz dział leczenia naturalnego. Gdzie w wlkp masz pasieke?
12.10.2017, 18:30
Próbowałem wielu rzeczy:
- jaskółczego ziela - wrotyczu - pokrzyw i wielu innych, ale.... nie wiem jak to jest, ale zielona herbata jest rewelacyjna na warrozę. trzeba kupić porządną zieloną herbatę i wywar dodać do syropu albo gotowy olejek z zielonej herbaty. Naprawdę jest efekt. Przetestowałem. http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/zielona-herbata-wlasciwosci-lecznicze-i-przyrzadzanie_33969.html HB
12.10.2017, 18:32
(12.10.2017, 18:30)Harnaś Beskidzki napisał(a): Próbowałem wielu rzeczy: A mógłbyś coś więcej. Jak wyglądały te testy i wyniki? Pytam serio.
12.10.2017, 18:41
(12.10.2017, 18:32)Borówka napisał(a):Wielokrotnie dawałem różne napary i olejki i zawsze jakaś tam warroza była. W tym roku dawałem tylko zieloną herbatę i zero warrozy.....podkreślam, że nigdy tak nie miałem, aby na wydartych 50 larw trutni w ani jednej komórce nie było warrozy...nigdy tak nie miałem. Jest mój film o tym.(12.10.2017, 18:30)Harnaś Beskidzki napisał(a): Próbowałem wielu rzeczy: Następny dowód....nieraz podczas dokarmiania ''na czerw'' zostawiałem słoik w ulu po syropie bez dodatków zaraz pod nakrętką pojawiała się pleśń. Gdy dodawałem wywaru z zielonej herbaty nigdy ale to nigdy pod zakrętką nie było pleśni. Tylko z tą herbatą ostrożnie, bo wbrew pozorom ma bardzo silne działanie. HB
12.10.2017, 18:44
Harnasiu z całym szacunkiem ale brak pleśni nie jest dowodem na to, ze kilka kropel olejku herbacianego czy odwar z herbaty tłucze warrozę tylko dowód na to, że zapobiega pleśni ewentualnie.
Co do reszty co ciekawe ale widzę to jako korelacja a nie dowód. Korelacja to jeszcze nie dowód. Wymaga dalszych testów. Nie poddawaj się więc. Powodzenia. ![]() ![]()
12.10.2017, 18:54
(12.10.2017, 18:44)Borówka napisał(a): Harnasiu z całym szacunkiem ale brak pleśni nie jest dowodem na to, ze kilka kropel olejku herbacianego czy odwar z herbaty tłucze warrozę tylko dowód na to, że zapobiega pleśni ewentualnie.Na wszystko chcesz dowodu...nie ma tak. większość rzeczy opiera się na domniemaniu, obserwacji. Co..... mam badać pszczoły pod mikroskopem, a może pogadać z nimi? PS Jak wypiję flaszke okowity to że będe napity to korelacja czy dowód...no i co z pustą flaszką? Pozdrawiam HB
12.10.2017, 19:04
(12.10.2017, 18:54)Harnaś Beskidzki napisał(a): Na wszystko chcesz dowodu...nie ma tak. większość rzeczy opiera się na domniemaniu, obserwacji. Pomyliłeś mnie z kimś innym. Ja stanowczo nie chce na wszystko dowodu. Dowodem jest to, ze wiele rzeczy, które opisuje robię intuicyjnie czy właśnie opieram na domniemaniu. To Ty napisałeś, że masz dowód. Cytuję Cytat:Następny dowód....nieraz podczas dokarmiania ''na czerw'' zostawiałem słoik w ulu po syropie bez dodatków zaraz pod nakrętką pojawiała się pleśń. Gdy dodawałem wywaru z zielonej herbaty nigdy ale to nigdy pod zakrętką nie było pleśni. Więc wskazałem, że to moim zdaniem nie jest dowód na działanie w biciu warrozy.
12.10.2017, 19:07
Tak tak racja napisałem dowód, a myślałem o domniemaniu tylko, bo to żaden dowód, chociaż sytuacja tak sugeruje...dlatego stawiam na zieloną herbatę.
OK...zwracam honor. HB
12.10.2017, 19:09
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|