21.12.2015, 10:18
Faktycznie, o mierzei nie pomyślałem. Mam tam znajomego, chyba jeszcze żyje
będzie okazja go odwiedzić. Martwi mnie tylko hałda fosfogipsów :0
Co do miejskiej pasieki to na moim osiedlu jest jeszcze bardzo zielono. Mam trochę robinii akacjowych i całe mnóstwo dzikich czereśni i jakbłek jako pozostałości po wstrętnym PRL-u
Zobaczymy co się uda

Co do miejskiej pasieki to na moim osiedlu jest jeszcze bardzo zielono. Mam trochę robinii akacjowych i całe mnóstwo dzikich czereśni i jakbłek jako pozostałości po wstrętnym PRL-u

Zobaczymy co się uda