12.10.2017, 12:01
(12.10.2017, 11:41)terran napisał(a): Ja mieszkam w Poznaniu, ale pszczoły będą w Swadzimiu - jakieś 15 min autem ode mnie. Planuję tylko naturalnie leczyć... widziałem, że Tomek Stańczuk leczy winem z propolisem do tego kiszonki na wzmocnienie, ktoś inny chrzanem itd. Zobaczymy co będzie najlepsze... może czosnek?
O czosnku coś tam czytałem nawet w starym Pszczelarstwie. Stosowało się. Wiem, że np. dla ludzi taka kuracja mocną tynkturą na czosnku jest całkiem silna jak na zielarskie metody. Aczkolwiek jak wszystko ma i swoje wady: działanie bakteriobójcze. Więc trzeba rozważyć plusy i minusy. Z pewnością jednak metoda mniej zła ogólnie niż akarycydy i pestycydy.
Co do stosowania różnych technik leczniczych "naturalnych" zapraszam do lektury tego działu:
http://forum.wolnepszczoly.org/forumdisplay.php?fid=41
W zasadzie nie stosujemy innych metod niż spotykane w naturze - ergo działamy zgodnie z naturą.