12.10.2017, 18:41
(12.10.2017, 18:32)Borówka napisał(a):Wielokrotnie dawałem różne napary i olejki i zawsze jakaś tam warroza była. W tym roku dawałem tylko zieloną herbatę i zero warrozy.....podkreślam, że nigdy tak nie miałem, aby na wydartych 50 larw trutni w ani jednej komórce nie było warrozy...nigdy tak nie miałem. Jest mój film o tym.(12.10.2017, 18:30)Harnaś Beskidzki napisał(a): Próbowałem wielu rzeczy:
- jaskółczego ziela
- wrotyczu
- pokrzyw
i wielu innych, ale....
nie wiem jak to jest, ale zielona herbata jest rewelacyjna na warrozę.
trzeba kupić porządną zieloną herbatę i wywar dodać do syropu albo gotowy olejek z zielonej herbaty.
Naprawdę jest efekt. Przetestowałem.
HB
A mógłbyś coś więcej. Jak wyglądały te testy i wyniki?
Pytam serio.
Następny dowód....nieraz podczas dokarmiania ''na czerw'' zostawiałem słoik w ulu po syropie bez dodatków zaraz pod nakrętką pojawiała się pleśń. Gdy dodawałem wywaru z zielonej herbaty nigdy ale to nigdy pod zakrętką nie było pleśni.
Tylko z tą herbatą ostrożnie, bo wbrew pozorom ma bardzo silne działanie.
HB