03.03.2019, 10:58
Zdaję sobie sprawę że przy dwuch rodzinach szansa powodzenia (czytaj utrzymanie ich przy życiu przez dłuższy czas) jest mała. Ale wychodzę z założenia że lepiej coś zacząć robić niż szukać dodatkowych problemów i czekać na 'lepsze czasy'. Jakoś muszę zrobić ten pierwszy krok. A szansa powodzenia wieksza od zera i tak mnie satysfakcjonuje. A nuż trafię tego lotka:-) Dziękuję za sugestie. Pozdrawiam