02.12.2017, 21:30
Nie pamiętam, ile syropu cukrowego wlałam do każdego ula, ale było tego sporo. Może wcześniej pszczoły też padały, ale teraz zauważyłam, bo jest śnieg. Otwarcie ula i podanie ciasta o tej porze roku mnie przeraża. Nie wiem, czy jak otworzę ul, to pszczoły nie wylecą i nie zginą. Chyba je zostawię w spokoju, z nadzieją, że to nie jest jednak głód.