05.03.2019, 09:56
(05.03.2019, 08:43)MN napisał(a): Gatunków wierzb jest od diabła. U mnie już pylą co najmniej dwa. Jedna u mnie na pasiece, na 99% Sadłowickiej na 1% Smitha. Zgubiłem gdzieś rozpiskę, gdzie, które wsadzałem... Kwitnie również mieszaniec iwy nad stawem ok 500m od pasieki. Ta moja wierzba ma zielonkawy pyłek a iwa prawilnie żółciutki.
Michał, może się kiedyś (oby) przychylę do studiów nad odmianami wierzby, bo widać temat jest obszerny. Na razie wierzby poznaję po dwóch objawach: bazie na wiosnę i charakterystyczny pokrój drzewa biorący się z odgłowienia na wysokości ok. 2 metrów. Wierzba, którą wczoraj macałem, jednakowoż wyrosła sobie "dziko" na opuszczonej działce, koło płota, gałęźmi zwieszając się ponad uliczką, więc przypominała przerośnięty mocno krzak. W mojej okolicy rośnie sporo wierzb, całkiem starych, gdyż, jak historia uczy, osiedlono tu w XVIIIw. wiele rodzin Olędrów, czyli imigrantów z Holandii, a to dlatego, że nadzwyczaj sprawnie im szło przekształcanie bagnisk w żyzne pola, co bardzo podnosiło dochody z gruntów. Wierzby były jednym z ich podstawowych narzędzi

== Apibus ibi mel? Buhahaha! ==