25.05.2016, 16:59
Ja powiększyć pasieke?
|
25.05.2016, 17:05
(25.05.2016, 16:59)Krzyżak napisał(a):(25.05.2016, 16:57)emzarek napisał(a): Pszczoły tam brzęczą i machają kuperkami . To coś znaczy? Jest szansa że ta matka gdzieś się błąka i jeszcze wróci czy trzeba zacząć kombinować od nowa? A latają na robotę? Też pewnie nie bardzo.
25.05.2016, 17:18
Przy takiej pogodzie wszystkie siedzą w środku i ani im w głowie wystawić czułki na zewnątrz
25.05.2016, 20:03
(25.05.2016, 17:18)emzarek napisał(a): Przy takiej pogodzie wszystkie siedzą w środku i ani im w głowie wystawić czułki na zewnątrz Nawet Przedwojenne? U mnie Przedwojenne latają jeszcze przy małym deszczu bo przy kapuśniaczku to tym bardziej. Latają od ok. 8-10 stopni. Oczywiście wiatr daje sporą zmienną.
25.05.2016, 20:39
Siedzą w środku. Deszcz nawet nie pada ale jest wiatr i cały czas wali piorunami dookoła. To nie jest pogoda do przeglądów...
30.05.2016, 13:57
(09.05.2016, 12:35)Krzyżak napisał(a): Najlepsza imitacja rójki to tworzenie rodziny przez nalot. W dzień lotny zabieramy ul i odstawiamy w inne miejsce. W miejscu gdzie stał ul stawiamy nowy ale pusty. W rogu wieszamy tylko matką unasiennioną może być z macierzaka ale nie koniecznie. Pszczoły zlatują się z pola i z macierzaka. Zastają matkę w klateczce i ją uwalniają. Na drugi dzień dajemy im ramki do zabudowy. Tak utworzona rodzina ma potencjał rozwojowy i do budowania gniazda zbliżony do rójki. Jest to metoda prosta i niezawodna. Każdy sobie z nią poradzi. No dzisiaj Szymonie sieknalem tą metodą jedną rodzinkę. Trochę mi było szkoda bo pięknie miodek targaly ale cóż trza dzielić na przyszły sezon.
30.05.2016, 14:44
Ja siekam za miesiąc, dziś wiruję
![]()
31.05.2016, 12:16
01.06.2016, 12:26
Trochę wyczyściłem wątek.
14.06.2016, 10:13
Miałem zdac relacje co z odkładami bo pisałem tu post ale wsionknął jak zrobić łatwo odkłady ,szybko i takie ,które przyniosa miód w duzych ilościach i tak odkłady na 3 korpusach wielkopolskich za tydzień mozna brać miód bo już poszyty i szkoda zeby sie zalały . Skad tyle miodu to nie wiem.
14.06.2016, 20:14
w tych odkładach to miód jest jeszcze z maja bo robione były jakoś 20 i zdążyły tej spadzi nazbierać przy Bożym Ciele bo teraz to lipa w rodzinach którym zabrałem miód susza w ramkach . Ostrężyny i malina w Bieszczadach to pożytek nawet nie rozwojowy.
Jak upały od czwartku nie przyniosą spadzi chociaż 5 dniowej to będe za niedługo bankrut . |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|