Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
Zrobiłem pewien eksperyment które jest dużą poszlaką, że pszczoły przenoszą jaja.
Inne rozwiązanie to to, że jaja obumarły i pszczoły zjadły lub wywaliły ale wątpię.
Mianowicie kilka świeżych plasterków a właściwie dużych języków przy transporcie pszczół do lasu oderwało się i leżało na snozach niższego korpusu. Zauważyłem je dopiero tydzień później. Leżały poziomo i były w nich jaja. Całe były zaczerwione. Oparłem je skośnie o ścianę korpusu przy nowo powstających plastrach. Dziś po półtora tygodnia byłem je usunąć. Nie było w nich śladu czerwiu tylko nakrop i niedojrzały miód.
Liczba postów: 5.688
Liczba wątków: 163
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie
(27.06.2016, 14:57)Borówka napisał(a): Zrobiłem pewien eksperyment które jest dużą poszlaką, że pszczoły przenoszą jaja.
Inne rozwiązanie to to, że jaja obumarły i pszczoły zjadły lub wywaliły ale wątpię.
Mianowicie kilka świeżych plasterków a właściwie dużych języków przy transporcie pszczół do lasu oderwało się i leżało na snozach niższego korpusu. Zauważyłem je dopiero tydzień później. Leżały poziomo i były w nich jaja. Całe były zaczerwione. Oparłem je skośnie o ścianę korpusu przy nowo powstających plastrach. Dziś po półtora tygodnia byłem je usunąć. Nie było w nich śladu czerwiu tylko nakrop i niedojrzały miód.
Według mnie oczyściły te plastry z jaj czyli zjadły....
Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
(27.06.2016, 15:06)bonluk napisał(a): (27.06.2016, 14:57)Borówka napisał(a): Zrobiłem pewien eksperyment które jest dużą poszlaką, że pszczoły przenoszą jaja.
Inne rozwiązanie to to, że jaja obumarły i pszczoły zjadły lub wywaliły ale wątpię.
Mianowicie kilka świeżych plasterków a właściwie dużych języków przy transporcie pszczół do lasu oderwało się i leżało na snozach niższego korpusu. Zauważyłem je dopiero tydzień później. Leżały poziomo i były w nich jaja. Całe były zaczerwione. Oparłem je skośnie o ścianę korpusu przy nowo powstających plastrach. Dziś po półtora tygodnia byłem je usunąć. Nie było w nich śladu czerwiu tylko nakrop i niedojrzały miód.
Według mnie oczyściły te plastry z jaj czyli zjadły....
To w takim razie dlaczego matka je zaczerwiła czy pszczoły pozwoliły aby matka tam zaczerwiła. Leżące poziomo plastry były jeszcze bardziej oddalone od centrum roju więc z punktu widzenia grzania chyba jeszcze gorzej do ogrzania. Niż tak ja im dosunąłem. Czyżby matka zaczerwiła na darmo?
Liczba postów: 5.688
Liczba wątków: 163
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie
Kuba a skąd wiesz kiedy je matka zaczerwiła?
Mogły być zaczerwione przed oderwaniem...
Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
(27.06.2016, 15:14)bonluk napisał(a): Kuba a skąd wiesz kiedy je matka zaczerwiła?
Mogły być zaczerwione przed oderwaniem...
Nie mogły. Pisałem. Pomiędzy transportem a widokiem jaj było tydzień a konkretnie 8 dni. Chyba, że widziałem martwe jaja ale tak nie wyglądały. Po za tym nie oczyściły by przez tydzień z martwych jaj. Dziwne.
Liczba postów: 5.688
Liczba wątków: 163
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie
(27.06.2016, 15:16)Borówka napisał(a): (27.06.2016, 15:14)bonluk napisał(a): Kuba a skąd wiesz kiedy je matka zaczerwiła?
Mogły być zaczerwione przed oderwaniem...
Nie mogły. Pisałem. Pomiędzy transportem a widokiem jaj było tydzień a konkretnie 8 dni. Chyba, że widziałem martwe jaja ale tak nie wyglądały.
Mogłeś widzieć martwe i takie pewnie widziałeś... matka zaczerwiła świeże plastry które się oderwały a jaja sobie leżały. Tobie wydawało się, że to świeże jaja które matka zaczerwiła na oderwanych plastrach. Ruszyło z pożytkiem to pszczoły oczyściły te zamartwe jaja i zalały wolne miejsca nakropem
Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
(27.06.2016, 15:26)bonluk napisał(a): (27.06.2016, 15:16)Borówka napisał(a): (27.06.2016, 15:14)bonluk napisał(a): Kuba a skąd wiesz kiedy je matka zaczerwiła?
Mogły być zaczerwione przed oderwaniem...
Nie mogły. Pisałem. Pomiędzy transportem a widokiem jaj było tydzień a konkretnie 8 dni. Chyba, że widziałem martwe jaja ale tak nie wyglądały.
Mogłeś widzieć martwe i takie pewnie widziałeś... matka zaczerwiła świeże plastry które się oderwały a jaja sobie leżały. Tobie wydawało się, że to świeże jaja które matka zaczerwiła na oderwanych plastrach. Ruszyło z pożytkiem to pszczoły oczyściły te zamartwe jaja i zalały wolne miejsca nakropem
Pewnie masz racje.
Liczba postów: 5.688
Liczba wątków: 163
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie
Parę razy już widziałem jaja które leżały na plastrze ponad tydzień.... fakt na pierwszy rzut oka wyglądają dosyć normalnie więc w sumie można się pomylić...
Liczba postów: 1.013
Liczba wątków: 45
Dołączył: 15.04.2016
Miejscowość: Łódź
Fakty nie przestaną istnieć z powodu ich ignorowania
Jola
Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
(27.08.2016, 06:31)Modliszqa napisał(a): 
Twoja fotka?
Liczba postów: 1.013
Liczba wątków: 45
Dołączył: 15.04.2016
Miejscowość: Łódź
nie , z fejsa niestety
Fakty nie przestaną istnieć z powodu ich ignorowania
Jola
Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
(27.08.2016, 08:56)Modliszqa napisał(a): nie , z fejsa niestety 
Czyli są takie co potrafią przenosić. Teraz pytanie czy tylko martwe (jak Łukasz sugeruje) czy zdarza się też żywe.
Może kiedyś zrobię taki eksperyment jak będę miał bezmatka bez jajek. Podam im jaja w plastrze w niekorzystnym miejscu gdzieś w rogu ula i zobaczymy czy pojawi się matecznik w miejscu korzystnym na właściwych plastrach.
Liczba postów: 6.857
Liczba wątków: 108
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Kraków
(27.08.2016, 10:31)Borówka napisał(a): (27.08.2016, 08:56)Modliszqa napisał(a): nie , z fejsa niestety 
Czyli są takie co potrafią przenosić. Teraz pytanie czy tylko martwe (jak Łukasz sugeruje) czy zdarza się też żywe.
Może kiedyś zrobię taki eksperyment jak będę miał bezmatka bez jajek. Podam im jaja w plastrze w niekorzystnym miejscu gdzieś w rogu ula i zobaczymy czy pojawi się matecznik w miejscu korzystnym na właściwych plastrach.
wg mnie założą tam matecznik i powoli będą się tam przenosić wraz ze znikaniem czerwiu z głównego gniazda.
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote  "
Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
(27.08.2016, 11:26)MrDrone napisał(a): (27.08.2016, 10:31)Borówka napisał(a): (27.08.2016, 08:56)Modliszqa napisał(a): nie , z fejsa niestety 
Czyli są takie co potrafią przenosić. Teraz pytanie czy tylko martwe (jak Łukasz sugeruje) czy zdarza się też żywe.
Może kiedyś zrobię taki eksperyment jak będę miał bezmatka bez jajek. Podam im jaja w plastrze w niekorzystnym miejscu gdzieś w rogu ula i zobaczymy czy pojawi się matecznik w miejscu korzystnym na właściwych plastrach.
wg mnie założą tam matecznik i powoli będą się tam przenosić wraz ze znikaniem czerwiu z głównego gniazda.
Dodatkowo im utrudnię i położę kawałek plastra z jajami poziomo na dennicy w rogu ula. Wtedy by musiały budować matecznik do góry nogami.
Zobaczymy.
Liczba postów: 6.857
Liczba wątków: 108
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Kraków
no to już prędzej coś pokaże. chyba że pszczoły potrafią wybudować matecznik do góry zamiast w dół hehe  eksperyment będzie przedni
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote  "
Liczba postów: 5.688
Liczba wątków: 163
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie
(27.08.2016, 10:31)Borówka napisał(a): (27.08.2016, 08:56)Modliszqa napisał(a): nie , z fejsa niestety 
Czyli są takie co potrafią przenosić. Teraz pytanie czy tylko martwe (jak Łukasz sugeruje) czy zdarza się też żywe.
Może kiedyś zrobię taki eksperyment jak będę miał bezmatka bez jajek. Podam im jaja w plastrze w niekorzystnym miejscu gdzieś w rogu ula i zobaczymy czy pojawi się matecznik w miejscu korzystnym na właściwych plastrach.
A co Wy na zdjęciu widzicie tam jajko? Bo ja szczerze wątpię aby to było jajeczko...
Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
Nie mniej bez względu na to zdjęcie (bo faktycznie nie jest wyraźne) i tak zamierzałem kiedyś zrobić taki eksperyment.
Liczba postów: 1.851
Liczba wątków: 28
Dołączył: 29.04.2015
Miejscowość: Kraków
Na moje oko, patrząc po kształcie, rozmiarze i czarnej kropce na końcu to poczwarka mrówek.
Liczba postów: 5.688
Liczba wątków: 163
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie
(27.08.2016, 19:46)emzarek napisał(a): Na moje oko, patrząc po kształcie, rozmiarze i czarnej kropce na końcu to poczwarka mrówek.
Dokładnie
Liczba postów: 6.857
Liczba wątków: 108
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Kraków
mówicie, że skubane chcą wychować mrówczą królową?
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote  "
Liczba postów: 1.851
Liczba wątków: 28
Dołączył: 29.04.2015
Miejscowość: Kraków
(27.08.2016, 19:58)MrDrone napisał(a): mówicie, że skubane chcą wychować mrówczą królową? 
Raczej robią porządki
Pszczołowód
Liczba postów: 1.486
Liczba wątków: 10
Dołączył: 14.10.2015
Miejscowość: Wielkopolska
Hehe, w sobotę pierwszy raz w życiu byłem na festynie z moimi miodami. Kolega użyczył mi ulika pokazowego. Podczas przekładania ramki z matką (elgon) na ramce usiadła żółta biedronka. Później na festynie biedne dzieciaki chcące popatrzeć jakie to pszczółki są kochane widziały jak biedronka jest rozczłonkowywana przez krwiożercze bestie miodoroby  Co im w gnieździe nie pasuje to out.
Liczba postów: 10.692
Liczba wątków: 289
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Partaczów Pasieczny
Profesor Jerzy Woyke
1984 Czy pszczoły przenoszą jaja.
Pszczelarstwo 35(8): 9-10
https://drive.google.com/open?id=0Bwxpv2SnmEHyZDJqbkNJdEJlalk
|