Jako że to mój pierwszy post na forum to niech przyjmie on zarówno formę przywitania :-)
Postanowiłem przesiąść się na zupełnie swoje ule. Mieszkam i prowadzę swoją mini pasiekę (6 rodzin) w lesie sosnowym.
Zacząłem jak wielu z nas od popularnych uli korpusowych (wielkopolskich) gdy zacząłem co raz bardziej zagłębiać się w pszczelarską tematykę, poznawać metody hodowli pszczół, metody ich leczenie etc. stwierdziłem że to wszystko to jakieś wariactwo i postanowiłem przyjąć totalnie ekologiczne i naturalne podejście do tematu. Postanowiłem za wszelką cenę jak najlepiej dopasować się do natury a nie odwrotnie.
Docelowo mam zamiar mieć max. 15 - 18 rodzin pszczelich - (na tyle pozwala mi miejsce pod pasiekę (tzn. płaski dach od garaży umiejscowiony na wysokości 3,5 metra wśród sosen) .
Będę robił ule typu Warre, jednościenne ale z ramką mojej konstrukcji 26cm x 26cm
Ul który jest właśnie w trakcie budowy i który tu prezentuję to jeden z dwóch które staną w ogrodzie i które mieszczą po 31 ramek 26cm x 26cm - taki trochę THB trochę leżak.
Jako że nie robiłem skośnych ścian ula stąd wzięły się ramki - co by nie kleiły do boków ale mam zamiar w nie wtapiać 3cm paski węzy przy górnej beleczce i niech sobie same ciągną - takie snozy ale pod kontrolą w rameczce :-)
(27.06.2016, 21:02)Weinar napisał(a): Jako że nie robiłem skośnych ścian ula stąd wzięły się ramki - co by nie kleiły do boków ale mam zamiar w nie wtapiać 3cm paski węzy przy górnej beleczce i niech sobie same ciągną - takie snozy ale pod kontrolą w rameczce :-)
Tak tyle, że TBH jest tob bar czyli snozy. Ramka to już nie snozy. Pewnie o to chodziło Emzarkowi. A Ty napisałeś połączenie kenijskiego trapezowego TBH mając na myśli, jak podejrzewam, mniej więcej podobną kubaturę to KTBH. TBH to po prostu każdy ul w którym są snozy zamiast ramek. Może być to stojak.
Snozy to snozy. Ramka to ramka. Choćby nie wiem jaki kształt to w snozach nie masz tzw. bee space. Tej pszczelej w sumie sztucznej przestrzeni której nie lepią ani nie kitują. Niektórzy zwolennicy snóz czy dziwnych ramek które pszczoły mogą zakitować całkiem po bokach, uważają, że ten bee space jest niekorzystny dla pszczół. A z całą pewnością nie występuje w naturalnej dziupli.
Ale to tylko nazewnictwo. Ważne aby pszczoły czuły się w nim dobrze.
OK przyjmuję wszystkie uwagi ale chodzi tu głównie o to aby ułatwić też sobie trochę życie...
Co do nazewnictwa to w wolnym tłumaczeniu top bar nie znaczy snozy tylko "górna belka" i z tego co widzę pszczelarze na całym świecie wprowadzają różne swoje modyfikacje do tej właśnie górnej belki np.
zasadniczo czort z nazewnictwem - ważne żeby pszczoły były zadowolone. U mnie zastosowanie tej ramki ma dwa główne powody - reszta pasieki będzie oparta na zmodyfikowanych ulach typu Warre z tą właśnie ramką oraz brak skośnych ścian spowodował by przyklejanie plastrów do ścian. Dlatego nazywajcie go jak chcecie :-) może być mega leżak lub cokolwiek innego. Jeden znajomy z zagranicznej grupy pszczelarskiej nazwał go "Lang TBH".
Mam nadzieję że dobrze. Ramka ma wysokość 26cm czyli dokładnie tyle co w wielkopolska. Jeśli pszczoły dobrze radzą sobie na ramce ostrowskiej i 18 centymetrowej która jest ostatnio dość popularna to 26cm nie powinno stanowić dla nich problemu.
Tak jak pisałem wcześniej ta ramka służy także jako ramka w ulach mojej konstrukcji typu Warre.
13 takich ramek daje nam powierzchnię plastrów równą pełnemu korpusowi wielkopolskiemu. Ja konstruuję ul 3x korpus po 12 ramek.
Porządna robota, masz smykałkę. Też wszystko robię sam.
Ładny ul, jak by był w pionie to kłoda normalnie , sam przymierzam się do leżaka bo przewalanie korpusów to nie dla mnie.
(28.06.2016, 17:33)slawekmalec1992 napisał(a): Bardzo ładnie się prezentuje Nie wiem tylko jak z zimowlą będzie na takiej ramce. Kłąb jednak przemieszcza się raczej do góry.
W szerz pszczoły nie idom.Najlepsze pszczoły czyli krainki i mieszance z środkowo-europejskimi w szczycie czerwienia czyli na 20 maja potrafia zaczerwić 3 korpusy wielkopolskie po 7 ramek ale nie wszerz bo predzej pujdzie rujka niz sie to zapełni ta trumna.
(28.06.2016, 18:16)warrozek napisał(a): W szerz pszczoły nie idom.Najlepsze pszczoły czyli krainki i mieszance z środkowo-europejskimi w szczycie czerwienia czyli na 20 maja potrafia zaczerwić 3 korpusy wielkopolskie po 7 ramek ale nie wszerz bo predzej pujdzie rujka niz sie to zapełni ta trumna.
No i tu ja się zgadzam... może pójdzie dalej niż te 7 ramek w poziomie ale długo to nie potrwa. W ustawieniu kominowym było by lepiej ale jak wszystko trzeba sprawdzić...
(28.06.2016, 18:16)warrozek napisał(a): W szerz pszczoły nie idom.Najlepsze pszczoły czyli krainki i mieszance z środkowo-europejskimi w szczycie czerwienia czyli na 20 maja potrafia zaczerwić 3 korpusy wielkopolskie po 7 ramek ale nie wszerz bo predzej pujdzie rujka niz sie to zapełni ta trumna.
No i tu ja się zgadzam... może pójdzie dalej niż te 7 ramek w poziomie ale długo to nie potrwa. W ustawieniu kominowym było by lepiej ale jak wszystko trzeba sprawdzić...
Też mi się tak wydaje ale z drugiej strony Les Crowder (organicznik prekursor KTBH w USA) jak i inni gospodaruje na takich leżakach dość długich i niewysokich i jakoś dają radę. Z tego co wiem Crowder bazuje na odkładach. Trzeba sprawdzić dlatego robię KTBH także.
Swoją drogą jak pisaliśmy w wątku Gospodarka w stylu Warre o "kominach" wąsko wysokich to też twierdziliście Panowie dłużej praktykujący, że się będą częściej roiły przez to, że ul nie szeroki.
Plaster Crowdera: Jak widzicie nie jest to wysoki ul.
Dlatego podejmuję rękawicę :-)
A co do ula w stylu Warre to moja docelowa pasieka opierała się będzie właśnie na takich "kominach" 3x po 12 lub 13 ramek 26cm x 26cm. Ul - (32,5 cm krótki bok / i około 50cm długi bok). Nie ukrywam że przewaliłem już tony materiału na temat uli typu Warre i na 99% jestem pewny że będzie hulać :-)
(28.06.2016, 21:27)Weinar napisał(a): Dlatego podejmuję rękawicę :-)
A co do ula w stylu Warre to moja docelowa pasieka opierała się będzie właśnie na takich "kominach" 3x po 12 lub 13 ramek 26cm x 26cm. Ul - (32,5 cm krótki bok / i około 50cm długi bok). Nie ukrywam że przewaliłem już tony materiału na temat uli typu Warre i na 99% jestem pewny że będzie hulać :-)
To ja mam większy komin bo mam 315mm Warre ustandaryzowany na szerokość WP. Z tymże, że ograniczam się wysokością komina.
(28.06.2016, 21:27)Weinar napisał(a): Dlatego podejmuję rękawicę :-)
A co do ula w stylu Warre to moja docelowa pasieka opierała się będzie właśnie na takich "kominach" 3x po 12 lub 13 ramek 26cm x 26cm. Ul - (32,5 cm krótki bok / i około 50cm długi bok). Nie ukrywam że przewaliłem już tony materiału na temat uli typu Warre i na 99% jestem pewny że będzie hulać :-)
No pewnie pszczoły będą w tym żyć ale co to za życie hehe...
Ostatnio jak przeglądałem uliki te moje MiniPlus to stwierdziłem, że to wielkościowo prawie jak Warre jest bo środek to 24x24 cm a wysokość 20 cm... Wchodzi mi tam 7 ramek na ścisk... i jak sobie pomyślałem że w sezonie mam być tam rodzina z plenną matką to aż mnie ciarki po plecach przeszły... dalej wychodzi na to przynajmniej mi, że w takich korpusikach optymalnie będzie tylko jechać na snozach lub na dziko.... Przechodzenie z ramki na ramkę przy takich mały rameczkach to chyba nic przyjemnego dla matki z czerwieniem.... chodź pewnie ona widzi to inaczej i łazi tam gdzie mam miejsce do czerwienia.
(28.06.2016, 21:27)Weinar napisał(a): Dlatego podejmuję rękawicę :-)
A co do ula w stylu Warre to moja docelowa pasieka opierała się będzie właśnie na takich "kominach" 3x po 12 lub 13 ramek 26cm x 26cm. Ul - (32,5 cm krótki bok / i około 50cm długi bok). Nie ukrywam że przewaliłem już tony materiału na temat uli typu Warre i na 99% jestem pewny że będzie hulać :-)
To ja mam większy komin bo mam 315mm Warre ustandaryzowany na szerokość WP. Z tymże, że ograniczam się wysokością komina.
ERRATA: miało być
Z tymże, że NIE ograniczam się wysokością komina.
Bo nie wiem czemu Ty założyłeś ograniczanie się na wysokość?
(29.06.2016, 08:08)bonluk napisał(a): Ostatnio jak przeglądałem uliki te moje MiniPlus to stwierdziłem, że to wielkościowo prawie jak Warre jest bo środek to 24x24 cm a wysokość 20 cm.
Łukasz to raczej jak Japończyk a nie Warre te wymiary. Warre klasyczny ma 300 mm. Ja mam 315.
Znów wszystko rozbija się o kubaturę. Ja mam Warre na szerokość WP i aby mieć Twoją kubaturę wystarczy, że będę miał korpusy na wysokość 120 cm tak więc pełen luzik.
Co do wymiarów blisko Japończyka na które się powołujesz i tu nie trzeba się ograniczać choć takie wieże już mało praktyczne. Ale temu człowiekowi to jak widać nie przeszkadza. Ma po 10 korpusów na sobie.
No i nie da się ukryć, ze pszczoły same wybrały dla siebie w tym roku u Ciebie takie poskładane weselne (czyli taki Japończyk) więc....
Wiesz za nich lepiej chyba.
(28.06.2016, 21:27)Weinar napisał(a): Dlatego podejmuję rękawicę :-)
A co do ula w stylu Warre to moja docelowa pasieka opierała się będzie właśnie na takich "kominach" 3x po 12 lub 13 ramek 26cm x 26cm. Ul - (32,5 cm krótki bok / i około 50cm długi bok). Nie ukrywam że przewaliłem już tony materiału na temat uli typu Warre i na 99% jestem pewny że będzie hulać :-)
No pewnie pszczoły będą w tym żyć ale co to za życie hehe...
Ostatnio jak przeglądałem uliki te moje MiniPlus to stwierdziłem, że to wielkościowo prawie jak Warre jest bo środek to 24x24 cm a wysokość 20 cm... Wchodzi mi tam 7 ramek na ścisk... i jak sobie pomyślałem że w sezonie mam być tam rodzina z plenną matką to aż mnie ciarki po plecach przeszły... dalej wychodzi na to przynajmniej mi, że w takich korpusikach optymalnie będzie tylko jechać na snozach lub na dziko.... Przechodzenie z ramki na ramkę przy takich mały rameczkach to chyba nic przyjemnego dla matki z czerwieniem.... chodź pewnie ona widzi to inaczej i łazi tam gdzie mam miejsce do czerwienia.
Hmm... chyba się nie rozumiemy...
Moja wersja to trzy korpusy po 13 ramek (26cm x 26cm) razem 39 ramek.
Powierzchnia moich ramek w ulu w cm2 to 26x26x39 = 26364 cm2
Powierzchnia ramek ula wielkopolskiego to 36x26 x 20 (dwa pełne korpusy) + 36x13 x 10 (półnadstawka) = 23400 cm2
Nie rozumiem gdzie matka ma mieć problem z czerwieniem a pszczoły z miejscem ???
Powierzchnia plastrów w moim ulu jest większa niż w wielkopolskim (o ponad trzy pełne ramki 36cm x 26cm)
Bonluk napisałeś także że:
..."Przechodzenie z ramki na ramkę przy takich mały rameczkach to chyba nic przyjemnego dla matki z czerwieniem...."...
to też w sumie zastanawiające bo bardzo wielu pszczelarzy przesiada się ostatnio na modyfikację ramki wielkopolskiej w rozmiarze 36cm x 18cm gdzie powierzchnia plastra wynosi 648 cm2. Matki czerwią na takich ramkach bardzo dobrze, a same ramki szybciej są zagospodarowywane właśnie przez pszczoły. Moja ramka daje powierzchnię 676 cm2 więc większą niż powyżej wspomniany rozmiar. Mam nadzieję że w mojej słabo pożytkowej okolicy mniejsza ramka ułatwi zarówno mi jak i pszczołom życie :-)
(28.06.2016, 21:27)Weinar napisał(a): Dlatego podejmuję rękawicę :-)
A co do ula w stylu Warre to moja docelowa pasieka opierała się będzie właśnie na takich "kominach" 3x po 12 lub 13 ramek 26cm x 26cm. Ul - (32,5 cm krótki bok / i około 50cm długi bok). Nie ukrywam że przewaliłem już tony materiału na temat uli typu Warre i na 99% jestem pewny że będzie hulać :-)
Nie bedzie hulać
Najlepszy ul warre to wielkopolski 10 ramkowy 360x260 x 4 z 3 wylotkami w sezonie.Na zimę zmniejsza się do 2 korpusuw.
(28.06.2016, 21:27)Weinar napisał(a): Dlatego podejmuję rękawicę :-)
A co do ula w stylu Warre to moja docelowa pasieka opierała się będzie właśnie na takich "kominach" 3x po 12 lub 13 ramek 26cm x 26cm. Ul - (32,5 cm krótki bok / i około 50cm długi bok). Nie ukrywam że przewaliłem już tony materiału na temat uli typu Warre i na 99% jestem pewny że będzie hulać :-)
Nie bedzie hulać
Najlepszy ul warre to wielkopolski 10 ramkowy 360x260 x 4 z 3 wylotkami w sezonie.Na zimę zmniejsza się do 2 korpusuw.
Jak jusz piszesz po polskiemu to pisz poprawnie... Korpusuf a nie korpusuw!
(28.06.2016, 21:27)Weinar napisał(a): Dlatego podejmuję rękawicę :-)
A co do ula w stylu Warre to moja docelowa pasieka opierała się będzie właśnie na takich "kominach" 3x po 12 lub 13 ramek 26cm x 26cm. Ul - (32,5 cm krótki bok / i około 50cm długi bok). Nie ukrywam że przewaliłem już tony materiału na temat uli typu Warre i na 99% jestem pewny że będzie hulać :-)
No pewnie pszczoły będą w tym żyć ale co to za życie hehe...
Ostatnio jak przeglądałem uliki te moje MiniPlus to stwierdziłem, że to wielkościowo prawie jak Warre jest bo środek to 24x24 cm a wysokość 20 cm... Wchodzi mi tam 7 ramek na ścisk... i jak sobie pomyślałem że w sezonie mam być tam rodzina z plenną matką to aż mnie ciarki po plecach przeszły... dalej wychodzi na to przynajmniej mi, że w takich korpusikach optymalnie będzie tylko jechać na snozach lub na dziko.... Przechodzenie z ramki na ramkę przy takich mały rameczkach to chyba nic przyjemnego dla matki z czerwieniem.... chodź pewnie ona widzi to inaczej i łazi tam gdzie mam miejsce do czerwienia.
Hmm... chyba się nie rozumiemy...
Moja wersja to trzy korpusy po 13 ramek (26cm x 26cm) razem 39 ramek.
Powierzchnia moich ramek w ulu w cm2 to 26x26x39 = 26364 cm2
Powierzchnia ramek ula wielkopolskiego to 36x26 x 20 (dwa pełne korpusy) + 36x13 x 10 (półnadstawka) = 23400 cm2
Nie rozumiem gdzie matka ma mieć problem z czerwieniem a pszczoły z miejscem ???
Powierzchnia plastrów w moim ulu jest większa niż w wielkopolskim (o ponad trzy pełne ramki 36cm x 26cm)
Bonluk napisałeś także że:
..."Przechodzenie z ramki na ramkę przy takich mały rameczkach to chyba nic przyjemnego dla matki z czerwieniem...."...
to też w sumie zastanawiające bo bardzo wielu pszczelarzy przesiada się ostatnio na modyfikację ramki wielkopolskiej w rozmiarze 36cm x 18cm gdzie powierzchnia plastra wynosi 648 cm2. Matki czerwią na takich ramkach bardzo dobrze, a same ramki szybciej są zagospodarowywane właśnie przez pszczoły. Moja ramka daje powierzchnię 676 cm2 więc większą niż powyżej wspomniany rozmiar. Mam nadzieję że w mojej słabo pożytkowej okolicy mniejsza ramka ułatwi zarówno mi jak i pszczołom życie :-)
pozdrosy
Ja pisałem o moim MinPlusie...
Z resztą miałem też 1/2 D i tam mnogość ramek mnie przytlaczala... jednak wydaje mi się że taki małe ala Warre to albo na snoza chyba albo na dziko.
(29.06.2016, 08:08)bonluk napisał(a): Ostatnio jak przeglądałem uliki te moje MiniPlus to stwierdziłem, że to wielkościowo prawie jak Warre jest bo środek to 24x24 cm a wysokość 20 cm.
Łukasz to raczej jak Japończyk a nie Warre te wymiary. Warre klasyczny ma 300 mm. Ja mam 315.
Znów wszystko rozbija się o kubaturę. Ja mam Warre na szerokość WP i aby mieć Twoją kubaturę wystarczy, że będę miał korpusy na wysokość 120 cm tak więc pełen luzik.
Co do wymiarów blisko Japończyka na które się powołujesz i tu nie trzeba się ograniczać choć takie wieże już mało praktyczne. Ale temu człowiekowi to jak widać nie przeszkadza. Ma po 10 korpusów na sobie.
No i nie da się ukryć, ze pszczoły same wybrały dla siebie w tym roku u Ciebie takie poskładane weselne (czyli taki Japończyk) więc....
Wiesz za nich lepiej chyba.
Wydaje mi się że tam zagrała inna kwestia... zapach pszczół z wiosny...
(29.06.2016, 10:42)bonluk napisał(a): Z resztą miałem też 1/2 D i tam mnogość ramek mnie przytlaczala... jednak wydaje mi się że taki małe ala Warre to albo na snoza chyba albo na dziko.
Rozważając wybór ramki na poważnie brałem Twój projekt Dadant 3/4, jak go nazywam. Nie doszedłem jednak do żadnych sensownych wniosków względem, dlaczego nie wybrałeś gotowego rozmiaru, który w Polszcze nazywa się Langstroth (435x230), a w Rosji Root. Oczywiście wiem, że to nie LN, ale np. Łysoń żeni takie ramki. Różnica tylko 4,5cm, a dostęp do morza produktów zza wschodniej granicy, a i ramka nie taka znowu niska...
== Apibus ibi mel == ++ Antymizofobiczna Antydezynfekcyjnosc Pszczelarska ++
(29.06.2016, 10:42)bonluk napisał(a): Z resztą miałem też 1/2 D i tam mnogość ramek mnie przytlaczala... jednak wydaje mi się że taki małe ala Warre to albo na snoza chyba albo na dziko.
Rozważając wybór ramki na poważnie brałem Twój projekt Dadant 3/4, jak go nazywam. Nie doszedłem jednak do żadnych sensownych wniosków względem, dlaczego nie wybrałeś gotowego rozmiaru, który w Polszcze nazywa się Langstroth (435x230), a w Rosji Root. Oczywiście wiem, że to nie LN, ale np. Łysoń żeni takie ramki. Różnica tylko 4,5cm, a dostęp do morza produktów zza wschodniej granicy, a i ramka nie taka znowu niska...
Miałem pełne, później 1/2 D a docelowo chciałem LN3/4 tylko, że mając wszystko na dadancie nie chciało mi się już zmieniać ula. O ile 1/2 D nie były złe to w sezonie trzeba było mieć 5 korpusów czyli jakieś 60 ramek. Spora ilość korpusów przy zmianie na LN 3/4 by się zmarnowała. Przy moim ulu na 12-13 ramek niestety dodatkowa wysokość powoduje zwiększenie znowu kubatury... Zapełnienie takie przestrzeni miodem przy moich słabych i średnich pożytkach trochę by zeszło... tak więc wyszedł kwadratowy dadant 3/4 który pszczołom z tego co widzę pasuje... na moim terenie
Gdybym zaczynał od teraz wybrałbym LN3/4 na 100%...
O ile na początku można kombinować to później już się nie chce nic zmieniać. Przy najmniej ja tak mam... a argument z mnogością i dostępnością produktów na jakiś standard to żaden argument. Tera wszystko można zrobić albo samemu albo na zamówienie itd. Podkarmiaczki, kraty 50x50 są bez problemu dostępne. Więcej mi nic nie potrzeba z gotowych akcesoriów...