Liczba postów: 101
Liczba wątków: 13
Dołączył: 27.06.2016
Miejscowość: Zalesie Górne
Koledzy i koleżanki,
po bardzo wielu perturbacjach, przymiarkach, wizytach w tartakach u stolarzy i ciągłym wycenianiu plany się trochę zmieniły...
Planowane ule w stylu Warre z ramką 26cm x 26cm chyba jednak nie powstaną. Zostawię sobie tylko te dwa wagony które są już na ukończeniu i będą zdobić ogródek.
Trochę szkoda ale prawa pieniądza okazały się bezlitosne - nie ma tak szerokich desek a robienie metrów klejonki sosnowej to obłęd w domowych warunkach - o kupnie nie wspomnę.
Masa książek i artykułów które przemieliłem w ostatnim czasie skłaniają mnie do tego aby swoją przydomową pasiekę oprzeć na ulach WZ.
Chcę tylko wprowadzić malutką modyfikację tzn. zamiast klasycznego wylotka będą to otwory (3 - 5) na dole i jeden górny. Regulacja wlotków przy pomocy korków od wina :-)
Zaznaczę że wlotki na krótkim boku w moim przypadku to 100% konieczność i musi tak być. Więc raz - zabudowa będzie ciepła, dwa - czy te otwory to się sprawdzą.
Wszelkie porady mile widziane.
Liczba postów: 1.116
Liczba wątków: 49
Dołączył: 15.04.2016
Miejscowość: Łódź
ja już żałuję, że moje ule mają wylotki tak nisko , dlatego namawiałabym Ciędo zrobienia wylotka dolnego jakieś 8 cm nad dennicą
Fakty nie przestaną istnieć z powodu ich ignorowania
Jola
Liczba postów: 11.402
Liczba wątków: 295
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Polska
Też w jednym zrobiłem takie górne wylotki:
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 13
Dołączył: 27.06.2016
Miejscowość: Zalesie Górne
(09.07.2016, 17:32)Borówka napisał(a): Też w jednym zrobiłem takie górne wylotki:
![[Obrazek: attachment.php?aid=274]](http://forum.wolnepszczoly.org/attachment.php?aid=274)
i jakie wnioski?
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 13
Dołączył: 27.06.2016
Miejscowość: Zalesie Górne
(09.07.2016, 17:16)Modliszqa napisał(a): ja już żałuję, że moje ule mają wylotki tak nisko , dlatego namawiałabym Ciędo zrobienia wylotka dolnego jakieś 8 cm nad dennicą 
dlaczego?
Liczba postów: 11.402
Liczba wątków: 295
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Polska
(09.07.2016, 17:34)Weinar napisał(a): (09.07.2016, 17:32)Borówka napisał(a): Też w jednym zrobiłem takie górne wylotki:
![[Obrazek: attachment.php?aid=274]](http://forum.wolnepszczoly.org/attachment.php?aid=274)
i jakie wnioski?
W sumie nie ma żadnych wniosków. Znaczy nie widzę jakieś różnicy która by się odbijała na gospodarce.
Ten wylotek zrobiłem eksperymetalnie to jest wylotek maksymalnie górny znaczy tuż pod powałką gniazda. Czyli prawie tak jak Bush ma.
W zimę było widać szron jak zmroziło na zewnątrz. Znaczy ciepłe powietrze wylatywało zgodnie z prawami fizyki. W innych wylotkach bardziej na dole tego nie było. Czy to dobrze czy źle to jeszcze nie wiem. Według jednych teorii jak Busha to dobrze. Według innych to źle. W każdym razie takie wylotki łatwo pszczołom zakitować. Jeden w sumie przykitowały na jedną pszczołę a dwa pozostawiły maksymlanie otwarte. Ale może dlatego, ze w zeszłym roku pszczoły z niego nie korzystały. Zaczęły dopiero od tego przedwiosennego oblotu.
W innych ulach nie mam maksymalnie górnych wylotków tylko tak w 2/3 wysokości od dołu.
Liczba postów: 1.116
Liczba wątków: 49
Dołączył: 15.04.2016
Miejscowość: Łódź
Ano, żeby pszczoły nie chodziły po dennicy ino bezpośrednio wchodziły na plastry - unikając kontaktu z opadłym roztoczem warozy
Fakty nie przestaną istnieć z powodu ich ignorowania
Jola
Liczba postów: 4.323
Liczba wątków: 93
Dołączył: 17.03.2015
Miejscowość: Toruń
(09.07.2016, 18:32)Modliszqa napisał(a): Ano, żeby pszczoły nie chodziły po dennicy ino bezpośrednio wchodziły na plastry - unikając kontaktu z opadłym roztoczem warozy
Nabij na dennicę, równolegle do ściany gdzie jest wylotek, listewkę o wysokości 1 cm.
Pszczoły wejdą wylotkiem, potem na listewkę i z niej bezpośrednio na ramki.
Optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby listewka miała przekrój trapezu równaramiennego aby ułatwić pszczołom wynoszenie osypu.
Liczba postów: 61
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.02.2016
Miejscowość: płd-wsch
(09.07.2016, 16:58)Weinar napisał(a): ...
Planowane ule w stylu Warre z ramką 26cm x 26cm chyba jednak nie powstaną. Zostawię sobie tylko te dwa wagony które są już na ukończeniu i będą zdobić ogródek.
Trochę szkoda ale prawa pieniądza okazały się bezlitosne - nie ma tak szerokich desek a robienie metrów klejonki sosnowej to obłęd w domowych warunkach - o kupnie nie wspomnę.
...
A rozważałeś deski łączone na pióro-wpust?
Prawo pieniądza mówi żeby trzymać się standartowej ramki. Wybór jest szeroki.
Liczba postów: 6.926
Liczba wątków: 105
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Kraków
WZ to tak samo dobry wybór jak każdy inny. Ma swoje wady i zalety.
Co do wylotków - u mnie dominują górne i ostatnia zima pokazała, że pszczoły dobrze na nich zimują.
Czy muszą lub powinny być górne? nie mam pojęcia. Mi to rozwiązanie pasuje, pszczoły nie narzekają. Ale w ulach w których są wylotki po wypadłych sękach w korpusach pszczoły chętnie z nich korzystają. Więc może kilka takich wylotków to dobry pomysł. Ja widzę u siebie, że często sękami latają.
Podsumowując: jak zrobisz będzie dobrze
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote  "
Liczba postów: 249
Liczba wątków: 2
Dołączył: 17.03.2016
Miejscowość: Czechy
Do gornych wylotkow žadne pretensje, tylko pamietajcie na to, jak zimuja pszczoly, i wedlug jakich zasad žyja.
,,Co do wylotków - u mnie dominują górne i ostatnia zima pokazała, że pszczoły dobrze na nich zimują".
MrDronie chyba przesadzasz
Liczba postów: 6.926
Liczba wątków: 105
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Kraków
Boleslav,
nie przesadzam. Jeżeli chodzi o samą zimę to więcej rodzin osypało mi się na dolnych wylotkach niż na górnych. Pszczoły poszły do zimy słabe (podziały zeszłoroczne się do tego przyczyniły) to i słabe wyszły. Owszem kilka rodzin przez zimę znacząco osłabło - nawet ze 3 osypało się już na przedwiośniu, ale ja nie łączę tego z wylotkami, a bardziej z chorobami (w tym warrozą) lub innymi czynnikami. Spora większość rodzin na górnych wylotkach +/- przezimowała w sile w jakiej do zimy poszły (z uwzględnieniem naturalnego osypu)
Natomiast zamiast po raz setny rzucać całkowicie nieprecyzyjną "złotą myśl", lepiej wyjaśnij :
Cytat:jak zimuja pszczoly, i wedlug jakich zasad žyja.
będę Ci osobiście niezmiernie za to wdzięczny...
"(...) a nawiasem mówiąc to super robote dla producentów odkładów robi oprócz warozy np MrDrone itp chociaż kto wie może to też producent i robi krecią robote  "
Liczba postów: 404
Liczba wątków: 7
Dołączył: 15.12.2016
Miejscowość: na południe od Krakowa
(09.07.2016, 16:58)Weinar napisał(a): Chcę tylko wprowadzić malutką modyfikację tzn. zamiast klasycznego wylotka będą to otwory (3 - 5) na dole i jeden górny. Regulacja wlotków przy pomocy korków od wina :-)
I co tymi wylotkami? Ponawiam pytanie. Mogą takie być?
Łatwiej mi wywiercić otwory wiertarką. Nie mam pomysłu jak zrobić wylotki w podwójnej ścianie ula warszawskiego ocieplanej trocinami i igliwiem.
Liczba postów: 4.323
Liczba wątków: 93
Dołączył: 17.03.2015
Miejscowość: Toruń
Czy wywiercisz otwory czy wytniesz szczelinę i tak trzeba zabezpieczyć żeby te igliwie i trociny nie zsunęły się i nie zapchały wewnątrz ściany wylotka. Jak dasz otwory to można dopasować rurkę np. plastikową elektryczną. Jak zrobisz szczelinę to trzeba wsunąć jakiś "tunel".
Liczba postów: 11.402
Liczba wątków: 295
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Polska
Ja to zrobilem tynkiem glinianym
Liczba postów: 89
Liczba wątków: 2
Dołączył: 21.11.2015
Miejscowość: małopolska
Ja robię to w taki sposób.
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 0
Dołączył: 02.01.2016
Miejscowość: Jastrowie
W wycięty otwór na wylotek włóż deseczki , takie jak byś robiła szalowanie okien lub drzwi do tynkowania .Szerokość deseczek odpowiednia do grubości ścianki ula .
Liczba postów: 404
Liczba wątków: 7
Dołączył: 15.12.2016
Miejscowość: na południe od Krakowa
(22.12.2016, 20:40)wladca much napisał(a): Ja robię to w taki sposób.
Największy mam problem z wycięciem w desce takiej szczeliny. Wymyśliłam, że wstawię między ściany kantówkę o grubości takiej jak ściana, wywiercę dziury wiertarką i gotowe.
Tylko nie wiem, czy dziury mogą być, czy musi być szczelina.
Liczba postów: 11.402
Liczba wątków: 295
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Polska
Moze byc to i to. Cokolwiek zrobisz pszczoly sobie poradza.
Liczba postów: 3.267
Liczba wątków: 55
Dołączył: 15.03.2016
Miejscowość: Konstancin-Jeziorna
Znalazłem wątek, to będę drążył w nim.
Otóż po zakupie pszczół przedwojennych zostało mi prawie 20 ramek o nietypowym, acz podobnym do warszawskich wymiarze. Rozumiem, że Szymon powie, aby je niezwłocznie spalić - i może ostatecznie się tak stanie, ale na początek pomyślałem sobie o pasieczce przydomowej, w której będą eksperymenty, bo pszczoły będą tam stać głównie jako ozdoba.
Mam tam 16 sztuk na 100% jednowymiarowych ramek. Pomyślałem sobie, że zbuduję dla nich ul z dwoma wylotkami, albo dwa ule, po 8 ramek. Takie generatory rojów.
A potem pomyślałem sobie, że może by jednak zaprojektować nadstawkę miodową, toż nigdy nic nie wiadomo. Ale nie sama nadstawka jest problemem. Otóż zrozumiałem, że nigdy się nie dowiedziałem, jak pszczoły przechodzą do nadstawki z ramek, których górne beleczki tworzą szczelną powałkę?
Czy one przechodzą bokiem, po ściankach? Czy ktoś wie?
== Apibus ibi mel? Buhahaha! ==
Liczba postów: 5.924
Liczba wątków: 163
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie
Nie przechodzą. Miód z boku...
Liczba postów: 3.267
Liczba wątków: 55
Dołączył: 15.03.2016
Miejscowość: Konstancin-Jeziorna
(06.04.2017, 07:39)bonluk napisał(a): Nie przechodzą. Miód z boku...
Czyli d*pa. Można najwyżej zrobić jeden 16-ramkowy... To też niezły pomysł
== Apibus ibi mel? Buhahaha! ==
Liczba postów: 1.647
Liczba wątków: 34
Dołączył: 13.05.2015
Miejscowość: Albigowa
Wykorzystaj to do skrzynek - rojołapek, albo na początki, albo do paki.
Liczba postów: 5.924
Liczba wątków: 163
Dołączył: 18.03.2015
Miejscowość: Góry Świętokrzyskie
(06.04.2017, 07:46)flamenco108 napisał(a): (06.04.2017, 07:39)bonluk napisał(a): Nie przechodzą. Miód z boku...
Czyli d*pa. Można najwyżej zrobić jeden 16-ramkowy... To też niezły pomysł 
tylko wyobraźnia Cię ogranicza...
Liczba postów: 11.402
Liczba wątków: 295
Dołączył: 19.03.2015
Miejscowość: Polska
(06.04.2017, 07:32)flamenco108 napisał(a): Znalazłem wątek, to będę drążył w nim.
Otóż po zakupie pszczół przedwojennych zostało mi prawie 20 ramek o nietypowym, acz podobnym do warszawskich wymiarze. Rozumiem, że Szymon powie, aby je niezwłocznie spalić - i może ostatecznie się tak stanie, ale na początek pomyślałem sobie o pasieczce przydomowej, w której będą eksperymenty, bo pszczoły będą tam stać głównie jako ozdoba.
Mam tam 16 sztuk na 100% jednowymiarowych ramek. Pomyślałem sobie, że zbuduję dla nich ul z dwoma wylotkami, albo dwa ule, po 8 ramek. Takie generatory rojów.
A potem pomyślałem sobie, że może by jednak zaprojektować nadstawkę miodową, toż nigdy nic nie wiadomo. Ale nie sama nadstawka jest problemem. Otóż zrozumiałem, że nigdy się nie dowiedziałem, jak pszczoły przechodzą do nadstawki z ramek, których górne beleczki tworzą szczelną powałkę?
Czy one przechodzą bokiem, po ściankach? Czy ktoś wie?
Nie przechodzą. Pszczelarz w zależności od techniki zdejmuje wszystkie beleczki lub tylko kilka np. skrajne. Mój znajomy zdejmuje skrajne i zostawia środek lity. Twierdzi, że to lepiej dogrzewa czerw w gnieździe. Dodatkowo tam gdzie ma wyjęte beleczki wkłada paski kraty odgrodowej.
Jeżeli masz na myśli ramki z poszerzanymi listewkami górnymi tak, że tworzą powałkę bez beleczek to takich się nie stosuje przy technice z nadstawką. Ale jeśli już się musi pojawić spontanicznie to rozsuwa się skrajne ramki lekko aby zrobiła się szpara. Pszczoły najwyżej pogrubią plaster ten plaster i zaleją miodem. Ale tak się raczej nie robi. Natomiast inny mój znajomy tak dokarmia mają takie poszerzone ramki u góry.
Liczba postów: 1.290
Liczba wątków: 19
Dołączył: 30.09.2015
Miejscowość: Warszawa
Albo możesz podstrugać boki kilku beleczk na środku z którejś strony i zrobić im przestrzeń do przechodzenia w górę. W czym problem? Jak im się nie spodoba to i tak zakitują  Teraz mam takiego warszawiaka, w którym są beleczki z litą górą, oraz zwykłe hoffmany. Uliczki hoffmanów stojących przy tych z szeroką górą są praktycznie na równo pokitowane po zimie. Jest tylko kilka dziur na 2-3 pszczoły.
Liczba postów: 3.267
Liczba wątków: 55
Dołączył: 15.03.2016
Miejscowość: Konstancin-Jeziorna
(06.04.2017, 09:56)kosz85 napisał(a): Albo możesz podstrugać boki kilku beleczk na środku z którejś strony i zrobić im przestrzeń do przechodzenia w górę. W czym problem? Jak im się nie spodoba to i tak zakitują Teraz mam takiego warszawiaka, w którym są beleczki z litą górą, oraz zwykłe hoffmany. Uliczki hoffmanów stojących przy tych z szeroką górą są praktycznie na równo pokitowane po zimie. Jest tylko kilka dziur na 2-3 pszczoły.
Wierz mi, myślałem o tym. Moje pytanie dążyło tylko do tego, czy można to jakoś tak zrobić, żeby się nie narobić. Jak to zrobić, żeby się narobić, to mam jeszcze parę innych pomysłów
== Apibus ibi mel? Buhahaha! ==
Liczba postów: 1.290
Liczba wątków: 19
Dołączył: 30.09.2015
Miejscowość: Warszawa
(06.04.2017, 10:00)flamenco108 napisał(a): Wierz mi, myślałem o tym. Moje pytanie dążyło tylko do tego, czy można to jakoś tak zrobić, żeby się nie narobić. Jak to zrobić, żeby się narobić, to mam jeszcze parę innych pomysłów 
To zrób ul szafkowy i zabieraj miód z boku  jak w słowianach. Albo wrzuć te ramki w kłodę
Liczba postów: 914
Liczba wątków: 26
Dołączył: 30.04.2015
Miejscowość: Sandomierz-okolice
(06.04.2017, 07:32)flamenco108 napisał(a): Znalazłem wątek, to będę drążył w nim.
Otóż po zakupie pszczół przedwojennych zostało mi prawie 20 ramek o nietypowym, acz podobnym do warszawskich wymiarze. Rozumiem, że...
Jaki jest dokładny wymiar tych ramek ?
Pozdrawiam - m.
Liczba postów: 3.267
Liczba wątków: 55
Dołączył: 15.03.2016
Miejscowość: Konstancin-Jeziorna
(06.04.2017, 12:37)markus napisał(a): (06.04.2017, 07:32)flamenco108 napisał(a): Znalazłem wątek, to będę drążył w nim.
Otóż po zakupie pszczół przedwojennych zostało mi prawie 20 ramek o nietypowym, acz podobnym do warszawskich wymiarze. Rozumiem, że...
Jaki jest dokładny wymiar tych ramek ?
Pozdrawiam - m.
Nie pamiętam. Coś pomiędzy WZ i WP. Wykonane z grubszych listewek, samoróbka.
== Apibus ibi mel? Buhahaha! ==
|